Pan Balcer w Brazylii
A zaś opowiem wszystko i wypiszę
Aż do ostatka tułackie te drogi.
Bo mi się serce na wichrach kołysze,
Jak sęp rybołów, nad morskie rozłogi.
Ode dna, wielkie głosy biją w ciszę,
Narzekające, i widać tłum mnogi
Mar, z których każda wspominania żąda
I śniadem licem skroś fali przegląda.
Pan Balcer, wioskowy kowal, wykupił bilet do Brazylii w poszukiwaniu lepszego życia. Teraz, w towarzystwie rodaków-emigrantów, stara się stworzyć sobie nowy dom w tym odległym kraju, gdzie wszystko jest nowe i jakże inne.
Genre(s): Travel Fiction, Epics, Christian Fiction
Language: Polish
Keyword(s): emigracja (2), brazylia (1), poemat (1)